
Ten zestaw w 100 % odzwierciedla mój styl. Moje ulubione detale w postaci futerek występują tu pod kilkoma postaciami. Najbardziej rzucająca się w oczy jest torebka ze strusich piór w odcieniu różowo-bordowym. Moje serce zapewne na długo skradły też spodnie przypominające piżamę z futerkiem przy nogawkach.
Kocham nonszalancję w modzie, dlatego trend na noszenie szlafroków i piżam na ulicy jest jednym z moich ulubionych!
Czarny płaszcz z pięknymi guzikami i haftkami w klimacie retro to dla mnie klasyk. Jest elegancki i przede wszystkim ciepły – takie połączenie rzadko się zdarza, coś pewnie o tym wiecie? Towarzyszy mi często podczas ważnych sytuacji i uwielbiam go nosić z etolą z czarnego futra.
Moje włosy mimo zimy są w całkiem niezłej kondycji. Ostatnio używam odżywki Alchemic golden (do włosów w kolorze złotym) marki Davines. To produkt, który podkreśla refleksy naturalnego i kosmetycznego koloru włosów. O kosmetykach włoskiej marki pisałam już wcześniej – zajrzyjcie TUTAJ.
Bordo to mój ulubiony kolor – często próbuję go przeforsować stylizując również innych. Trzeba z nim jednak uważać i szukać odpowiedniego odcienia, bo może postarzać. Ten kolor kojarzony jest z dojrzałością i dostojnością. Na te szpilki z kokardami uwielbiam patrzeć, ale jak widać zdarza mi się w nich również chodzić.
SPODNIE I BUTY ZARA, TOREBKA Z PIÓR STRUSIA PARFOIS, PŁASZCZ I ETOLA VINTAGE, RĘKAWICZKI OCHNIK
WIĘCEJ VAN DER BLAAST NA FANPEJDŻU
Czarna Skrzynka
11 lutego 2018No… ta torebka w stylu „Kizi-mizi” przyciąga wzrok jak magnes! 🙂 Jako facet nie znam się na tych wszystkich detalach, ale jako całość oceniam jako dobrze! Nawet bardzo dobrze! Podoba mi się! 🙂
Agnesssja
17 lutego 2018Ciekawe połączenie i bardzo ładne zdjęcia :). Pozdrawiam
agnesssja.blogspot.com
Emilia
18 lutego 2018Arcyciekawa stylizacja!
aRTofFOTO
18 lutego 2018Ciekawa stylizacja:)
Aneta
5 marca 2018Stylizacja świetna. Jedynie buty totalnie do mnie nie przemawiają 😉
osieckakasia
5 marca 2018Wowo odważna stylizacja! Też jestem fanką futerkowych dodatków… właściwie to poliestrowych, bo prawdziwych nie noszę – no chyba że po babci 😉
Monika Dudzik
5 marca 2018Bardzo mi się podoba Twoja stylizacja. Ciekawa, oryginalna, przykuwająca uwagę. Wyróżnia się na tle nijakości, której na polskich ulicach pełno.
melodylaniella
8 marca 2018Spodnie są super, ale nie wiem czy sama bym się odważyła je założyć… 😮